Opis
Rany, których nie widać! Gdy wysyłaliśmy do druku ten numer „Nowej Europy Wschodniej”, światowe komentarze na temat przyszłości Ukrainy koncentrowały się na decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa o zawieszeniu pomocy dla tego kraju. To zrozumiałe – państwo nad Dnieprem, pozbawione amerykańskiego wsparcia, stanie się jeszcze łatwiejszym celem rosyjskiej agresji. Brak międzynarodowej pomocy oznacza dla Ukrainy niemal pewną klęskę. Piotr Andrusieczko, znawca regionu, w swoim artykule opublikowanym w bieżącym numerze NEW zwraca uwagę na to, że oprócz wsparcia militarnego i humanitarnego Europa powinna zapewnić Ukraińcom długoterminową pomoc psychologiczną. Jego tekst o kondycji psychicznej ukraińskiego społeczeństwa rozpoczyna się wymownym zdaniem: „Tak źle jeszcze nie było”. Statystyki Ministerstwa Zdrowia Ukrainy za 2023 rok są zatrważające: około 135 tysięcy pacjentów (w tym 72 tysiące kobiet i ponad 18 tysięcy dzieci) zgłosiło się do lekarzy pierwszego kontaktu z problemami psychicznymi. „Z kolei w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy 2024 roku pomoc otrzymało blisko 277 tysięcy pacjentów, w tym 42 500 dzieci. Większość Ukraińców skarżyła się na uczucie niepokoju, nerwowość i napięcie, a także zaburzenia snu” – wylicza Andrusieczko. Mieszkający w Kijowie dziennikarz opisuje życie w stolicy jak koszmar na jawie. Za dnia w mieście życie toczy się spokojnym rytmem, natomiast kiedy nadchodzi wieczór i zaczyna obowiązywać godzina policyjna, mieszkańcy nerwowo śledzą wiadomości i komunikatory. Nie znają dnia ani godziny – atak dronów może nadejść w każdej chwili. Nawet jeśli konflikt kiedyś się skończy, spowodowane nim trauma i ból pozostaną. Musimy przygotować się na to, że o ofiarach rosyjskiej agresji będziemy słyszeć przez dziesięciolecia. Trwająca już trzy lata, krwawa i okrutna wojna zmieni Ukrainę i kraje poradzieckie, ale powinna także zmienić Europę. Bo bez silnej, zjednoczonej Europy Ukraina ma niewielkie szanse na zwycięstwo.
Redakcja